- Sport.pl
- Formuła 1
- Wszystko jasne! Dlatego Hamilton trafi do Ferrari
Aleksander Bernard
Od sezonu 2025 Lewis Hamilton będzie kierowcą Ferrari. Tym samym Brytyjczyk rozstanie się z Mercedesem po dwunastu latach współpracy. A przecież jeszcze w poprzednim sezonie obie strony parafowały nowy kontrakt. Dlaczego zatem dochodzi do tego transferu? Sprawę postarał się wytłumaczyć szef Mercedesa, Toto Wolff. Okazuje się, że zespół z Brackley nie chce popełnić błędu sprzed lat, dlatego nie podpisywał z Hamiltonem długoterminowego kontraktu.
3
Fot. REUTERS/Leonhard Foeger
Otwórz galerię Na Gazeta.pl
Na początku lutego tego roku dokonał się jeden z największych transferów w historii Formuły 1. Lewis Hamilton opuści Mercedesa z końcem 2024 roku i od przyszłego sezonu będzie jeździł dla Ferrari. "To było kilka szalonych dni, które dostarczyły całej gamy emocji. Czuję się niesamowicie szczęśliwy, po osiągnięciu w Mercedesie rzeczy, o których mogłem tylko marzyć jako dziecko, że teraz mam szansę spełnić kolejne marzenie z dzieciństwa. Jazda w czerwonych barwach Ferrari" - przekazał Hamilton w oświadczeniu.
Zobacz wideo Probierz zaskoczy powołaniami?!
Czytaj także:
A jednak! Skandal zmiótł ze stołka jednego z najpotężniejszych ludzi F1
- Lewis powiedział, że odczuł potrzebę zmiany. Jestem w stanie go zrozumieć.Wiedzieliśmy, że podpisanie takiego kontraktu może być korzystne dla obu stron. Chodziło o to, by zostawić mu i jednocześnie nam otwarte opcje. Ale zdecydował się na podpisane długoterminowej umowy z Ferrari. To duża rzecz na koniec jego kariery - stwierdził Toto Wolff, szef Mercedesa, jeszcze przed zimowymi testami w Bahrajnie. Teraz Austriak był dużo bardziej rozmowny w tym temacie.
Dlatego Hamilton wybrał Ferrari. Specjalna taktyka Mercedesa. "Otwarta opcja"
Wolff udzielił wywiadu austriackiej telewizji ORF, w którym mówił o kulisach rozstania z Hamiltonem. W sierpniu zeszłego roku obie strony podpisały kontrakt do 2025 roku. Jak się okazuje, Mercedes miał przy tym swoje powody. Przy innym zarządzaniu w 2014 roku zespół z Brackley tak stracił Maxa Verstappena. -Mieliśmy wtedy okazję, by potencjalnie umieścić Maxa w swoim samochodzie, ale nie było żadnego kokpitu. I Hamilton, i Nico Rosberg mieli długie kontrakty z nami. Red Bull od razu skorzystał z okazji, dał mu rok jazdy w Toro Rosso (teraz Visa RB), a potem umieścił go w głównym zespole - powiedział.
-Straciliśmy młodego kierowcę, a teraz widzimy, jakie odnosi sukcesy. Dlatego chcę pozostawić tutaj otwartą opcję, bo mamy na horyzoncie pewnego juniora - dodaje Wolff. W tym przypadku chodzi o 17-letniegoAndreę Kimiego Antonelliego z Włoch.W tym sezonie Antonelli będzie jeździł w Formule 2 w Prema Racing, a w poprzednim zdobył mistrzowski tytuł w Formule 4. -To nie znaczy, że w przyszłym roku Andrea będzie jeździł w bolidzie Mercedesa. Może to być trochę za wcześnie. Ale w perspektywie 5-10 lat chcę mieć taką opcję - wyjaśnia szef Mercedesa.
Jeśli wierzyć medialnym doniesieniom, Hamilton podpisał z Ferrari dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia współpracy o dodatkowy sezon. -W 2025 roku rynek kierowców będzie szczególnie interesujących. W ciągu dwóch-trzech wyścigów się rozeznamy, jaka jest sytuacja. Czy chcemy polegać na doświadczeniu i spróbować czegoś nowego? A może chcemy skupić się na młodości i podjąć ryzyko, że mamy debiutanta? - pyta Wolff. Wcześniej media łączyły z Mercedesem m.in. Fernando Alonso z Astona Martina i Sebastiana Vettela, który zakończył karierę z sezonem 2022.
Hamilton jest jednym z najbardziej utytułowanych kierowców w historii Formuły 1. Brytyjczyk zdobył siedem mistrzowskich tytułów, czyli tyle samo, ile legendarny Michael Schumacher. Aż sześć z nich Hamilton wywalczył właśnie w bolidzie Mercedesa.
Czytaj także:
Stało się! Kacper Sztuka robi furorę. Rośnie następca Roberta Kubicy
Nowy sezon Formuły 1 rozpoczyna się od Grand Prix Bahrajnu, które odbędzie się w najbliższą niedzielę. Wcześniej czekają nas sesje treningowe oraz kwalifikacje. Wtedy triumfował Max Verstappen z Red Bulla, który wyprzedził drugiego Sergio Pereza i trzeciego Fernando Alonso. Hamilton zajął wówczas piąte miejsce.
- Lewis Hamilton
- F1
- formuła 1
- sporty motorowe
- Ferrari
- mercedes
- Toto Wolff
POPULARNE
NAJNOWSZE
- Gigant zainwestuje miliony w polski klub! 50-tysięczne miasto świętuje
- Zniszczoł ujawnia, co naprawdę zrobili Żyła ze Stochem. Burza jakich mało
- Iga Świątek nie miała szczęścia w losowaniu w Indian Wells. Wygląda jak z AO
- Szambo znów wybije. Góralski o pensjach piłkarzy. "10 tys. oszczędzisz"
- Mike Tyson wskazał najsprytniejszego zawodnika, z którym walczył. Szok
- Media: Polska gospodarzem Euro! Odbierze turniej Rosji
- Włosi nie owijają w bawełnę. Co za słowa o polskim piłkarzu!
- Uwaga, hit! ZAKSA idzie na całość. Ten ruch może ich wynieść na szczyt
- Oto wielka tajemnica Nawałki. Były pracownik widział i ujawnia
- Maria Szarapowa już tak nie wygląda. Ależ metamorfoza. "Nie do poznania"